Zapłata Bitcoinem zamiast tradycyjną gotówką lub kartą kredytową? Dla wielu z nas to wciąż duża abstrakcja i melodia przyszłości. Na świecie pojawia się jednak coraz więcej firm, które zaczynają akceptować płatności w kryptowalutach. Przed Bitcoinem maluje się prawdopodobnie świetlana przyszłość i prędzej czy później stanie się on w Polsce na tyle popularny, że zagości w większości gospodarstw domowych. Po co właściwie nam tego rodzaju waluta? Poniżej przedstawiamy kilka zalet wynikających z jej używania.
Od pojawienia się Bitcoina minęła dokładnie dekada, a mimo to wiele osób albo w ogóle nie słyszało o tej kryptowalucie, albo ma do niej bardzo chłodny stosunek. Na jego temat pojawiło się mnóstwo mitów i nieprawdziwych informacji, które są m.in. efektem strat zanotowanych przez sporą liczbę traderów, prowadzących nieostrożny i niepoparty dokładną analizą Plus500 handel kryptowalutami. Bitcoin, choć w Polsce nie ma statusu waluty i jakiegokolwiek innego instrumentu finansowego, może stać się w ciągu najbliższych 10 lat bardzo popularną metodą dokonywania płatności za usługi i towary. Nie powinno nas zdziwić, gdy za moment dzięki niemu stanie się możliwe opłacenie rezerwacji w hotelu czy biletu do teatru. Biton jest przyszłością, dlatego warto już teraz poznać jego największe zalety.
Ekspresowe płatności na całym świecie
Z Bitcoina (a także innych kryptowalut) można korzystać w zasadzie w każdym miejscu na Ziemi. To pierwsza globalna waluta, którą można transferować dosłownie w kilka sekund. Nie działa tak jak tradycyjne instrumenty finansowe, ponieważ tego rodzaju system nie jest skalowalny i nie opiera się na zaufaniu względem eminentna centralnego.
Z Bitcoina może korzystać każdy, kto tylko ma na to ochotę. Swoją przygodą z tą kryptowalutą można zacząć w dowolnym momencie. Podstawowy warunek, jaki należy spełnić, to być po prostu podłączonym do sieci. Dostęp do Bitcoina jest możliwy przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dokonywanie operacji za jego pomocą trwa dosłownie kilka sekund. Porównajmy to sobie chociażby z transferami międzynarodowymi „zwykłych” walut, które potrafią przeciągać się do nawet kilku dni (w zależności od banku). Bitcoin jest więc rozwiązaniem wygodnym oraz nowoczesnym – spełniającym potrzebę przeciętnego konsumenta XXI wieku, który oczekuje, że w czasie, gdy rozmawia z kimś przez Skype, może w tym samym czasie zapłacić np. za zbliżające się w wakacje, a cała transakcja zostanie domknięta dosłownie w mgnieniu oka.
Niskie opłaty transakcyjne
Każdy z nas odczuł pewnie nie raz, że różnego rodzaju opłaty transakcyjne przy użyciu tradycyjnych walut potrafią dać mocno po kieszeni. Dla porównania – transfer Bitcoina wiąże się z symbolicznymi opłatami transakcyjnymi. W dużym uproszczeniu, przelanie nawet dużej sumy w tej kryptowalucie kosztuje około kilka centów. Banki z kolei przy transferach walutowych liczą sobie nawet kilka procent od każdej transakcji.
Warto też pamiętać, że w przypadku operowania tradycyjną walutą, banki narzucają wiele opłat stałych i innych dodatkowych kosztów. W przypadku Bitcoina o podobnej sytuacji nie może być mowy – to waluta bez żadnej centralnej władzy, samo tworzenie portfela jest bezpłatne i nie ma mowy, by korzystanie z niej wiązało się z dodatkowymi, ukrytymi opłatami.
Bezpieczeństwo
Wbrew pozorom oraz opinii wielu osób, Bitcoin to waluta bezpieczna, chroniona prawami matematycznymi oraz kryptografią. Nie ma więc tu miejsca na stworzone przez ludzi przepisy prawa, mogące zawierać różnego rodzaju luki lub pole do błędnej interpretacji. Nie wchodząc w dość skomplikowane szczegóły – sieć Bitcoin tworzą tysiące komputerów z całego świata. Nie ma jednej osoby lub jednej uprzywilejowanej grupy, która kontroluje rynek tej kryptowaluty. Bitcoin nie podlega prawom inflacji, wszystkie transakcje są anonimowe i przeprowadzane w czasie rzeczywistym. Przy zachowaniu odpowiednich zasad bezpieczeństwa, włamanie do portfela jest zadaniem niezwykle trudnym.
Jak zostało wspomniane – Bitcoin jest anonimowy, przy czym pozostaje jednocześnie transparentny. Wszystkie transakcje są publiczne, identyfikowane oraz przechowywane w tzw. wspólnej księdze operacji. Każdy może dotrzeć do listy przeprowadzonych płatności, jednak tożsamość właściciela danego adresu biorącego udział w operacji nie zostanie rozpoznana, dopóki on sam nie ujawni swoich danych osobowych. Zachowanie anonimowości jest możliwe, ale wymaga przestrzegania odpowiednich środków ostrożności.
Rynek zdecentralizowany i brak pośredników
Bitcoin tworzą tysiące komputerów na całym świecie. Można więc powiedzieć, że jest tak zdecentralizowany jak sam… Internet. Nie ma żadnego najwyższego organu, który byłby w stanie manipulować tą kryptowalutą. Daje to ogromną wolność użytkownikom tej metody płatności i gwarancje, że niekorzystne dla nas działania jakiegokolwiek centralnego ośrodka czy władzy doprowadzą do np. dużego kryzysu finansowego z udziałem właśnie kryptowalut.
Warto wspomnieć, że Bitcoin nie potrzebuje pośredników w dokonywaniu transakcji. Wszystko odbywa się na zasadzie peer-to-peer. Środki z jednego portfela wędrują do drugiego, bez udziału żadnych firm postronnych i podmiotów trzecich. Proste i przejrzyste zasady działania, które są wygodne dla każdego.