Jak donosi cointelegraph.com, Bitmain chce zainstalować 200 tysięcy koparek kryptowalutowych w Chinach. Firma założona w 2013 roku jest światowym potentatem jeżeli chodzi o koparki kryptowalut. Bitmain obsługuje również największe na świecie i drugie pod względem wielkości mocy obliczeniowej, baseny wydobywcze Bitcoin: Btc.com i Antpool.
Potentat wydobywczy ma swoje biura na całym świecie. Siedziba główna firmy znajduje się w Beijing.

Czy to dobry czas by inwestować w koparki Bitcoin?
Nadchodzące miesiące to okres pory deszczowej w Chinach. Bitmain chce w pełni wykorzystać sprzyjające warunki atmosferyczne i zasilać swoje koparki Antminer energią pochodzącą z elektrowni wodnych. Prąd pozyskiwany z odnawialnych źródeł jest dużo tańszy.
Południowo-zachodnie rejony Chin co roku nawiedzane są przez gwałtowne burze powodujące powodzie. Na przełomie kilkunastu lat, rząd Chiński wybudował tam kilkadziesiąt elektrowni wodnych, przy których powstały kopalnie kryptowalut.
Rozmowy na temat ewentualnej współpracy Bitmain z lokalnymi kopalniami Bitcoin już się zaczęły. Szacunkowa wartość sprzętu który firma zainstaluje w kopaniach kryptowalut to od 80 milionów dolarów do 100 milionów. Firma chce ulokować około 200 tysięcy koparek Bitcoin. W większości będą to dwa najnowsze modele: AntMiner S11 oraz S15, zdecydowanie mniejszą część mają stanowić koparki starszego typu takie jak AntMiner S9i/j.
Rynek kryptowalut bardzo powoli podnosi się z kolan, notowania większości tokenów rosną, co zachęca inwestorów do działania. Niestety koszty energii elektrycznej w większości krajów są zbyt wysokie aby kopanie kryptowalut za pomocą złożonych układów ASIC było opłacalne.
Sam Bitmain był zmuszony do zamknięcia kilku swoich oddziałów. W grudniu 2018 firma ogłosiła zamknięcie swojego Centrum Rozwoju w Izralelu, zwalniając tym samym 25 osób. Zamknięto także oddziały w Holandii i w Rockdale w Stanach Zjednoczonych.

Ze względu na rosnące koszty energii elektrycznej oraz stale rosnącą trudność kopania kryptowalut, popyt na koparki Bitcoin znacznie zmalał. Najwyraźniej firma inwestując w rodzimy rynek wprowadza w życie plan B. Nie od dziś wiadomo że Chiny jako jeden z nielicznych krajów, zalicza się do grona kryptowalutowych rajów pod względem opłacalności kopania cyfrowej waluty.
Jedno jest pewne, tak zdecydowany ruch ze strony Chińskiego giganta wskazuje na nadejście lepszych czasów dla kryptowalutowych górników.