Okazuje się, że niepozorna gmina w południowej Polsce może okazać się pionierem w rozwiązaniach typu blockchain. Chodzi o Jaworze, którego wójt chce, by mieszkańcy miasteczka głosowali w lokalnych sprawach za pomocą łańcucha bloków i narzędzi, jakie oferuje projekt iVoting.
Radosław Ostałkiewicz, wybrany rok temu na kolejną kadencję wójta Jaworza k. Bielska-Białej, zapytał na Facebooku swoich wyborców, czy chcą mieć w Sylwestra 2019 r. pokaz fajerwerków. Szybko okazało się, że idea choć ciekawa nie zdała egzaminu. Dlaczego? Ponieważ w jego ankiecie zaczęły brać udział osoby spoza Jaworza, m.in. mieszkańcy innych polskich miast a nawet z… Tokio. Polityk znalazł jednak rozwiązanie na przyszłość. Jest nim blockchain w iVoting.
Blockchain w Jaworzu
Ostałkiewicz w osobnym poście napisał:
“Nie chcę rezygnować z zasięgania Państwa zdania w sprawach ważnych dla naszej gminy – między innymi w mediach społecznościowych i nie zawsze pod formalną postacią konsultacji społecznych czy referendum lokalnego. Te pierwsze są często fikcyjne, a te drugie nieefektywne i drogie.
Latem tego roku informowaliśmy, że wspólnie z Marcinem Gawlasem (co sam potwierdził w komentarzach do poprzednich postów) zdecydowaliśmy się na wdrożenie pilotażowe w Jaworzu systemu do głosowania opartego na technologii #Blockchain. Za pomysłem stoi startup iVoting.
Dzięki tej technologii będziemy wiedzieć, że głos na pewno oddany został przez mieszkankę lub mieszkańca Jaworza, a z drugiej strony Państwo będziecie całkowicie anonimowi, przesyłając swoją opinię – podobnie jak to ma miejsce w transakcjach #Bitcoin.”
iVoting
Wspomniany iVoting to startup, który powstał pierwotnie niejako pod skrzydłami Polskiego Akceleratora Technologii Blockchain. Dziś projekt działa już samodzielnie. Ma też wsparcie Ministerstwa Cyfryzacji, które umieściło go na swojej „Mapie innowacji”, która jest dostępna tutaj.
Projekt ma na celu stworzenie systemy do liczenia głosów wyborczych w lokalnych referendach. To jednak tylko czubek góry lodowej. Ma także stać się fundamentem do stworzenia platformy handlowej dla lokalnych gospodarek.
Była już szansa, by jego rozwiązania zostały wdrożone w Bielsku-Białej. Niestety miasto nie skorzystało z pomysłu.